Jako, że wróciłam dopiero co z Pragi, proponuję fotograficzne uzupełnienie pisemnej relacji z Lublina. To ciagle nie będzie wszystko, rzecz jasna, ale na to przyjdzie jeszcze czas.
Ta szara kamienica, to kamienica, w której mieszka Janusz Palikot. Jest o tyle intrygujacym miejscem, że kiedy przychodza na Plac po farze grupy turystów z miejscowymi przewodnikami-mieszkańcami, to o samej farze nie mówia specjalnie nic. Za to o Palikocie nie tak znowu mało.
Kamień nie w Jeleniej i nie na Jasnej. I wino El Sol. Znowu ten kamień.
Batory, no cóż, podekscytował mnie widok oryginału! Wreszcie! No i nie wiedziałam, że to tam.
Tam, gdzie ta para co ślub wzięła, to stoi tych dziesięc renesansowych kamienic na dziesięciolecie Polskiej Republiki Lodowej.